GryRecenzjeTechnologia

Recenzja gryzonia Liocat 576W

Tym razem, dzięki uprzejmości firmy Liocat mogę zrecenzować myszkę bezprzewodową ich produkcji. Testowałem myszkę o modelu 576W. Nigdy o niej nie słyszeliście? Nic dziwnego! Firma dopiero wchodzi na rynek, miejmy nadzieję że niebawem pojawi się w większych sklepach takich jak MediaExpert czy MediaMarkt. 

Firma swoje produkty kieruje głównie do początkujących graczy. Można to zobaczyć po bardzo niskich cenach. Produkty tej firmy dzielą się względem swojej jakości na klasy 3, 5, 7. Im większa klasa, tym lepsza jakość wykonania, co za tym idzie większa cena. Ja testowałem akurat myszkę klasy średniej i już na wstępie muszę powiedzieć, że oczarowała mnie.

Mysz, którą testowałem jest bezprzewodowa i muszę przyznać, jest dla mnie nowością. Miałem już 2 myszki bezprzewodowe i żadna nie spełniła moich oczekiwań chociaż w połowie. Firma Liocat pokazała mi, że jednak istnieją gryzonie bezprzewodowe dające pełną przyjemność z użytkowania. Pierwszy raz spotkałem się z myszką ładowaną kablem USB. Jest to bardzo wygodne, jeśli porównamy to chociażby do wymieniania baterii. Do tego wszystkiego muszę wspomnieć, że myszkę można zakupić za 39 zł. Wierzycie w to? Ja dalej nie!

Unboxing

Otwierając pudełko miałem wrażenie, że otwieram o wiele droższy produkt. Samo opakowanie nie jest nadzwyczajne, ale nie odstaje względem droższych produktów. Myszka jest zapakowana solidnie, dzięki czemu przy dostawie szansa na uszkodzenia jest znikoma. W pudełku znajdziemy myszkę, oraz kabel USB pozwalający ją ładować. 

Konstrukcja

Designu gryzonia nie możemy określić jako pospolity. Jest świetny, czarny plastik w połączeniem z LED, w który myszka jest wyposażony, robi bardzo dobre wrażenie. Pora na pierwszy kontakt z myszką. Kładąc na niej dłoń możemy zauważyć, że leży idealnie. Myszka jest zbudowana w dużej mierze z plastiku, ale tak dobrze spasowanego, że podczas rozgrywek nie boję się, że coś uszkodzę. Po bokach są 2 czarne kółka, które myślałem, że oprócz designu do czegoś służą, ale jednak one po prostu są, by świecić. Nie mniej przyznam, że trzymając myszkę nie przeszkadzały mi, a wręcz sprawiały, że moja dłoń trzymała myszkę stabilniej. Ledowe podświetlenie jest zmienne, dzięki czemu daje super efekt. Szkoda, że na stronie producenta nie znajdziemy żadnej aplikacji pozwalającej na zmienienie ustawień podświetlenia. Myszka jest wykonana ergonomicznie i do tego leży dobrze w ręce. Jest wyprofilowana na takim poziomie, że mogą korzystać z niej osoby prawo i lewo ręczne.

Funkcjonalność

Pod względem parametrów technicznych (które z resztą niżej zobaczycie) myszka na pewno nikogo jakoś nie zaskoczy. Chcę jednak podkreślić, że mamy do czynienia z myszką bezprzewodową i to w przedziale cenowym do 50 zł. Myszka posiada 5 przycisków akcji i jeden służący do zmiany rozdzielczości. Tą możemy zmienić od 1200 do 2400 dpi. Myszka posiada świetny sensor optyczny bardzo dobrze radzący sobie na biurku, jak i szklanej powierzchni, co wcale nie jest oczywiste, nawet jak byśmy porównali produkty z droższych półek cenowych.

Podczas użytkowania nie miałem żadnych zastrzeżeń. Myszkę testowałem przy normalnym studenckim użytkowaniu, jak i przy graniu. Jeśli o graniu mowa pewnie Was nurtuje, w co grałem tą myszką, by ją przetestować. Od razu odpowiem, że było to Destiny 2. W co innego można testować myszkę, jak nie w strzelankę? Muszę szczerze powiedzieć, że myszka sprawowała się znakomicie. Nie było żadnych ścinek a ona reagowała zawsze w odpowiedniej chwili. 

Trzeba jeszcze raz wspomnieć, że myszka nie jest na baterie, a możemy ją ładować kablem USB. To był ten element, który mnie najbardziej zaskoczył, oczywiście pozytywnie. Nasz gryzoń wyposażony jest w akumulator o pojemności 600 mAh. Akumulator myślę, że jest wystarczający dla większości graczy, bo starcza na dobre parę godzin grania.

Specyfikacja Techniczna:

producent: Liocat

model: MX 576 W

komunikacja: bezprzewodowa

sensor: optyczny

akumulator polimerowy: 600 mAh

rozdzielczość: 1200; 1600; 2400; dpi

port ładowania: microUSB

zasięg działania urządzenia: do 10 m

interfejs: USB (Radio 2.4 GHz)

liczba przycisków: 6 oraz rolka

kolor: czarny/srebrny z podświetleniem RGB

Moja Opinia o Liocat 576W 

Nadeszła chwila na moją opinie o tej myszce. Używam jej już 4 dzień i muszę przyznać na pewno szybko nie przestanę. Myszka jest bardzo wygodna, oraz dobrze wygląda na biurku. Sprawdza się świetnie podczas normalnego użytkowania, jak i grania. Najważniejsza jest cena. Myszka będzie dostępna za około 40 zł w sklepach. Znajdziecie drugą taką w tej cenie? Szczerze wątpię. Ja Wam tą myszkę w 100% polecam!



Jeden komentarz do “Recenzja gryzonia Liocat 576W

Możliwość komentowania została wyłączona.

%d bloggers like this: