NewsyPlayStationPublicystykaTechnologia

Dlaczego Pad do Playstation 5 nie będzie rewolucją?

Niedawno Sony pokazało nam Pad do PlayStation 5. Nazwali go DualSense, nie jak wcześniej sporo osób myślało DualShock 5. Nowy sprzęt wywołał wiele dyskusji. Spowodowane jest to tym, że  kontroler zmienił na pierwszy rzut oka całkiem sporo w swoim wyglądzie. Dochodzą do tego jeszcze te tajemnicze funkcje haptyczne, które na wstępie brzmią bardzo interesująco. Czy nowy Pad będzie tak rewolucyjny jak się często mówi?

Szczerze, moim zdaniem nie. Największe kontrowersje wywołał wygląd. Zmiany w tej materii są naprawdę zaskakujące. Twórcy Playstation byli zawsze w tym temacie mocnymi tradycjonalistami . Patrząc na historie kontrolerów do tej konsoli, zmieniały się one zawsze w nie wielkim stopniu. Mieliśmy do czynienia tylko z delikatną ewolucją niektórych elementów, ale wyglądały one zawsze bardzo podobnie. Tymczasem tutaj zmieniono kolory a przyciski wyglądają lekko inaczej i mamy do tego jakieś neonowe światła w środku. Zmieniono też odrobinę rozmiar, jest teraz większy. Jak zobaczyłem to urządzenie pierwszy raz, to miałem wrażenie, że mamy do czynienia z czymś co przybyło do nas z przyszłości ewentualnie ktoś wyniósł to z planu Blade Runnera. Potem jednak popatrzyłem drugi raz i w sumie to ten sam Pad co wcześniej. Jedyną tak naprawdę zmianom są kolory, te świecące elementy no i oczywiście rozmiar.  Ułożenie klawiszy jest takie samo, guziki też, choć na początku wydawały się trochę zmodyfikowane. Właściwie jeśli chodzi o wizualia to istotną zmianą jest tylko rozmiar. Zmieniły się również kolory, jednak według moich spekulacji kontroler ten będzie miał sporo kombinacji odcieniowych. Jest już naprawdę dużo fanowskich interpretacji inspirowanych różnymi grami. Czy Sony pokusi się o taki inspirowany klasycznym wyglądem ? Jest to bardzo możliwe.

fan made

Elementem który może namieszać na rynku jest silnik haptyczny. Sony przy promocji nowej konsoli chce stawiać na ten element. Mówi o tym sama nazwa DualSense. Polega to na tym, że spusty L1 R1 L2 R2 będą adaptowały się do tego, co dzieje się w grze. Czyli będziemy mogli np. poczuć napięcie cięciwy podczas strzelania z łuku albo czuć ziarenka żwiru przejeżdżając po nich samochodem. Brzmi to na papierze naprawdę bardzo ciekawie  i może sporo zmienić w elektronicznej rozrywce. Mam jednak wrażenie, że będzie to niestety, niespecjalnie coś wnoszący gadżet. Pojawi się w paru pierwszych tytułach, w kilku fragmentach , a potem autorzy gier przestaną tego używać, a my zapomnimy o istnieniu tej opcji. Boje się również zrobienia z tego systemu trochę innych wibracji, tylko teraz pad będzie wibrował w kółko. Oczywiście jeśli okaże się to czymś genialnym to będę zadowolony, ale raczej się na to nie nastawiam. Nową opcją jest również mikrofon, którym będziemy mogli poinformować innych graczy podczas rozgrywki online o rozładowaniu naszego pada. Całkiem przyjemna popierdółka. Nie wiem tylko czy twórcy zwrócili uwagę na pewien fakt. Ludzie, którzy grają po sieci zwykle uzbrojeni są we własne mikrofony, więc nie będzie im to jakoś bardzo potrzebne.

Oczywiście cały ten artykuł to tylko gdybanie i nie dowiemy się niczego sensownego o DualSensie ani o żadnym kontrolerze jeśli nie weźmiemy go do rąk i nim nie zagramy. Mam jednak swoje argumenty, na to żeby nie napalać się na coś szalenie innowacyjnego, a ten pad zrobił trochę takie wrażenie. Może dlatego, że przypomina trochę bardziej produkt konkurencji.

Mi nowy sprzęt od Sony naprawdę pasuje i z wyglądu i ułożenia wszystkich elementów. Nie mogę się doczekać nowego PlayStation. Wygląda na to, że same urządzenie pokazane zostanie nam w maju. Ja jestem naprawdę dobrej myśli, choć nie nastawiam się na ogromny przełom.