Counter Strike Global OffensiveE-SportESLESL New York

PÓŁFINAŁY ESL ONE NEW YORK 2019 JUŻ DZIŚ!

Już dzisiaj zobaczymy zmagania w półfinałach ESL One w Nowym Jorku. Kto zostanie triumfatorem i zgarnie pokaźną nagrodę pieniężną i mistrzowski puchar. Czy drużyna z Ameryki podniesie trofeum przed swoją publicznością? Na odpowiedź nie trzeba czekać długo, bowiem już dzisiaj startują półfinały, a finał odbędzie się w niedzielę o godzinie 19:00 czasu polskiego. Przybliżmy więc nieco  temat turnieju.

fot. HLTV

Widzisz pierwszą parę półfinałową i od razu gotują się w Tobie emocje. Nic dziwnego, ponieważ w pierwszym półfinale, który startuje już dzisiaj o 19:00, zobaczymy pojedynek gigantów! Mowa tutaj oczywiście o Astralis i Team Liquid. Oba zespoły to – jak wiadomo – absolutna topka. Czy tym razem Liquid uda się triumfować nad Astralis, czy jednak Duńczycy powtórzą sukces z pojedynku na Majorze i wyjdą z pojedynku zwycięsko. Walka na pewno będzie do ostatniej rundy, w końcu do tego te dwa zespoły nas zdążyły przyzwyczaić. Astralis dwukrotnie pokonało OpTic na tym turnieju wynikiem 2:0, ulegając tym samym w fazie grupowej Evil Geniuses 0:2. Team Liquid natomiast ograł w grupie swoich rywalów z amerykańskiego podwórka – eUnited – wynikiem 2:0, a także triumfował nad francuskim G2 2:1. Moim zdaniem, mimo iż Liquid nigdy nie triumfowało na ESL One przed własną publicznością w Nowym Jorku, to gra Amerykanów na tym turnieju wygląda nieco lepiej niż na Majorze, a Astralis nie do końca przekonuje swoimi wygranymi w meczach przeciwko OpTic. Nie ma co gdybać, rozstrzygnięcie pojedynku należy do tych dwóch ekip.

fot. HLTV

Druga para półfinałowa prezentuje się następująco: Francuska ekipa G2, w której na potrzeby turnieju Fabien „kioShiMa” Fiey dołączył do zespołu, aby zapełnić lukę po odejściu Shox’a. Dwie wygrane nad ekipą ENCE oraz porażka 1:2 z Team Liquid pozwoliły Francuzom znaleźć się w półfinale. Po drugiej stronie barykady zobaczymy zawodników, którzy wraz z nową organizacją fenomenalnie pokazali się w debiucie w nowych barwach. Mówimy o Evil Geniuses, czyli zawodnikach dawniej reprezentujących barwy NRG eSports. Amerykańska drużyna pewnie przebrnęła przez fazę grupową pokonując kolejno FaZe Clan 2:0. Tym samym wynikiem zespół zza oceanu triumfował nad ekipą Astralis. Według wielu, EG jest faworytem do wygrania całego turnieju, ponieważ od jakiegoś czasu prezentują wysoką formę, która przekłada się na wysokie wyniki. Przyjrzyjmy się jednak pojedynkom „head to head” obu ekip. G2 triumfowało nad Evil Geniuses 5 razy, na ostatnie 9 pojedynków. Na turnieju również francuska ekipa wygląda całkiem solidnie i może stać się czarnym koniem tego turnieju. Myślę, że zobaczymy pełne bo3 w wykonaniu tych ekip i wszystkie oczy, które będą skierowane na pierwszy pojedynek półfinałowy nie powinny odpuszczać drugiego spotkania. Widzimy się więc na transmisji, która powinna rozpocząć się o 22:30.

fot. HLTV

Po półfinałowych starciach dowiemy się, czy będzie nam dane w Nowym Jorku oglądać pojedynek dwóch najlepszych amerykańskich drużyn. Jeśli do takiego finału dojdzie, atmosfera wśród publiczności będzie niewyobrażalnie ciekawa, a za razem niemożliwa do przegapienia!

%d bloggers like this: