W lutym, na targach MWC 2019, zdecydowanie najciekawszą nowinką technologiczną były składane telefony. Samsung i Huawei pokazały nam gotowe już smartfony – Samsung Galaxy Fold i Huawei Smart X. Oba cieszyły się dużym zainteresowaniem na targach. Są ich fani, są też przeciwnicy. W tym artykule przedstawię swój punkt widzenia.

Ja rozumiem, że nowa technologia itp. Ale 8-10k złotych?

Tak, cena jest tak wysoka, że w Polsce przeciętny zjadacz chleba co najwyżej się takim telefonem pobawi w sklepie z elektroniką. Przez jakiś czas po premierze telefony te będą pewnie tylko ciekawostką, w którą zaopatrzyć się będą mogły osoby z przynajmniej 4 zerami na koncie bankowym. Obawiam się, że na razie pozostaną one urządzeniami ekskluzywnymi i takie ceny będą stałe.

Ciekawe jak z gwarancją…

Tak naprawdę nie wiemy w jakim stopniu dopracowana jest technologia ekranów z możliwością zginania. Może taki ekran wytrzymać rok, dwa, w bardziej pesymistycznym scenariuszu może to być na przykład pół roku. Niestety nie dowiemy się tego dopóki przypadków zepsucia bez winy użytkownika nie będzie. Jestem ciekawy jak to będzie rozwiązywane w serwisie, jeśli rzeczywiście uszkodzenie powstanie tylko i wyłącznie z zużycia. Myślę, że nie będzie się dało tego udowodnić.

Pomalutku, bez pośpiechu.

Według mnie – na składane telefony może być za wcześnie. Jeśli stać Cię na taki telefon, to tak czy tak poczekałbym na pierwsze recenzje telefonu używanego miesiąc albo dwa. Dobry recenzent zwróci uwagę na to jak się sprawuje, jak z wytrzymałością ekranu i doradzi czy smartfon jest warty kupna czy nie.