EVIL GENIUSES ZWYCIĘŻA ESL ONE NEW YORK 2019!
Niedziela, godzina 19:45 – właśnie w tym momencie dwie drużyn rozpoczęły niesamowite SHOW podczas meczu finałowego w Nowym Jorku. Astralis pokonujące w półfinale Team Liquid 2:1 podjęło Evil Geniuses, które w swoim pojedynku półfinałowym przejechało się po G2 2:0.
Pierwsza mapa – Inferno, mapa bez historii, Evil Geniuses przejechało się po Duńczykach wygrywając wynikiem 16:3. Dominacja po stronie broniącej pozwoliła zdobyć 13 rund, a domknięcie pierwszej mapy było kwestią kilku rund.
Mapa numer dwa – Dust 2, wyrównana pierwsza połowa, natomiast po zmianie stron, to EG pokazało Astralis jak powinno grać się po stronie antyterrorystów. Wynik 16:12 i mamy 2:0.
Gdzie w tym meczu w takim razie zwroty akcji, gra runda za rundę i wyrównany wynik? Tego wszystkiego dostarczyły nam obie ekipy na mapie numer trzy – Train! Pierwsza połowa mapy – przewaga EG, aczkolwiek końcówka przed zmianą stron należała do Astralis. Taki sam obrazek mogliśmy widzieć w drugiej połowie mapy trzeciej, co sprowadziło spotkanie do dogrywki. Do wygrania traina, Duńczycy potrzebowali dwóch dogrywek. W tej drugiej pokazali prawdziwą siłę i po wielkich emocjach, które towarzyszyły zarówno zawodnikom jak i kibicom sprowadzili EG na ziemię doprowadzając do mapy numer 4.
Czwarta mapa – Nuke, fenomenalna gra Evil Geniuses po stronie terrorystów – do czasu, ponieważ przy wyniku 8:1, to Astralis wzięło sprawy w swoje ręce i doprowadziło do wyniku 8:7 na koniec pierwszej połowy. Wygrana runda pistoletowa po zmianie stron dla Amerykańskiego zespołu i pewne zdobywanie kolejnych rund poprowadziło Evil Geniuses do zwycięstwa na czwartej – ostatniej mapie tego pojedynku. Wynik: 16:8
Evil Geniuses wygrywa ESL One w Nowym Jorku, pokonując Astralis w finale wynikiem 3:1, tracąc podczas całego turnieju zaledwie 1 mapę, dopiero w finale. MVP turnieju zostaje zawodnik EG – Vincent „Brehze” Cayonte.