Assassin’s Creed The Ezio Collection – najlepszy remaster w jakiego grałem
Każdy ma przynajmniej jedną grę, którą darzy wyjątkową sympatią. Moją grą a dokładniej takimi grami jest ta część serii Assassin’s Creed, w której protagonistą jest Ezio Auditore Da Firenze. Pewnego, słonecznego dnia, jak usłyszałem, że wyszedł kompletny remaster całej trylogii o naszym bohaterze, od razu poleciałem do sklepu i ją zakupiłem. Grę przechodziłem na konsoli Xbox One, wyszła również na Ps4. Wiecie jak jestem nastawiony do remasterów, więc w tej recenzji odpowiem na pytanie, czy warto zainteresować się tym tytułem.
Fabuła
Podobnie, jak miało to miejsce w pierwszej odsłonie serii, fabuła każdej z gier opiera się na dwóch wątkach: współczesnym i historycznym. W pierwszym przypadku wcielamy się w Desmonda Milesa. Po udanej ucieczce z Abstrego Industries rozpoczyna pracę z współczesnym bractwem Asasynów. Nowi kompani zabierają go do swojej kryjówki, w której czeka na niego nowa wersja animusa, czyli urządzenia pozwalającego na przeżywanie ukrytych w genach wspomnień przodków. To właśnie dzięki niemu gracze mają okazję się wcielić w Ezia Auditore Da Firenze. Wątek współczesny jest tylko dodatkiem do serii, który z każdą częścią jest coraz mniej rozwijany.
Akcja Assassin’s Creed II rozgrywa się w latach 1476-1499. Główny bohater jest szlachcicem, cieszącym się nie tylko życiem w dostatku, ale dużym wzięciem u kobiet ( tak jak ja). Sielankę w jego życiu przerywa zdrada, której doświadcza jego ojciec. Zdradzony przez przyjaciół zostaje skazany na egzekucję razem z synami. Jedynie Ezio udaje się uciec z rodzinnej Florencji. Jedynym miejscem gdzie mógł się udać było Monterrigioni. Tam jego wujek o imieniu Mario go trenował i wprowadził w szeregi tytułowego bractwa Assassinów. Celem, który przyświeca bohaterowi od tego momentu jest zemsta na Templariuszach odpowiedzialnych za zabójstwo najbliższych. Po drodze spotykamy wiele znanych postaci z historii a w nich: Leonadro Da Vinci, Niccolo Machiavelli, Lorenzo de’ Medici i wiele innych.
Assassin’s Creed Brotherhood jest bezpośrednią kontynuacją 2 części cyklu. Po spełnieniu swojego celu wraca w chwale do Monterrigioni. Spokój nie trwa jednak długo, gdyż willa zostaje doszczętnie zniszczona przez Cezara Borgię, który morduje wujka Mario na oczach Ezia. Bohater ponownie ucieka z matką i siostrą tym razem do Rzymu. Oczywiście tą lokację wybrał nie bez powodu, znajduje się tam główna siedziba Templariuszy – wrogów Ezia. Podobnie jak wcześniej motywem przewodnim jest zemsta. Jego celem jest Cezary Borgia i odbudowanie bractwa Assassinów w Rzymie.
Assassin’s Creed Revelations zabiera nas do Konstantynopola, który zwiedzamy pięćdziesięcioletnim Eziem. Bohater zaczął podążać śladami legendarnego assassina – Altaira. Jednak okazało się, że rosnąca w siłę armia Templariuszy może zagrozić aktualnym terenom. Razem z lokalnymi Assassinami podejmuje się walki z odwiecznymi wrogami.
Muszę przyznać, że ta trylogia to są moje trzy ulubione części serii Assassin’s Creed. Głównie chodzi mi o fabułę, która jest ciekawa, potrafi zaskoczyć i mimo trzech części i tak muszę powiedzieć, że postać Ezia Auditore Da Firenze nie znudziła mi się ani na chwilę.
Mechanika Rozgrywki
Tytuły wchodzące w skład pakietu The Ezio Collection są grami akcji z otwartym światem. W Assassin’s Creed II w dostajemy możliwość zwiedzania Florencji, Wenecji, Monterrigioni jak i Toskanii. W Brotherhood odwiedzimy Rzym. A w Revelations możemy zwiedzić ogromny Konstantynopol oraz Kapadocję. Czyli w skrócie, jak nigdzie nie jedziecie na wakacje, w tym pakiecie zwiedzicie więcej, niż na jednych wczasach.
Główną zabawą, którą zapewniają nam te gry, jest eksploracja otoczenia. Nasza postać jest zwinna, co widzimy po umiejętności wspinania się po budynkach oraz przeskakiwaniu z jednego na drugi. W Assassin’s Creed Revelations dostajemy ukryte ostrze z hakiem, które pozwala nam zjeżdżać po licznych linach rozwieszonych między budynkami.
Najważniejszym elementem serii jest konfrontacja z przeciwnikami. Do dyspozycji bohatera oddano broń białą oraz broń dystansową. Jednak każdy się z tym zgodzi, że głównym orężem bohatera są ukryte ostrza, które ułatwiają nam wykonywanie cichych zabójstw. W każdą z gier zaimplementowano rozbudowany system walki, mimo tego większą przyjemność sprawia przekradanie się między wrogami lub zabijanie ich po cichu, by nagle nie naskoczyło na nas miliard strażników, a miewałem takie sytuacje.
W razie potrzeby istnieje możliwość ukrywania ciał wrogów w porozrzucanych stogach siana, czy studniach, a w przypadku wykrycia możemy uciekać, wtapiać się w tłum lub korzystać z usług płatnych najemników. Możemy również walczyć, gdy zostaniemy wykryci, ale często gra zmusza nas do ucieczki, poprzez dużą liczbę strażników do pokonania.
Oprócz głównych zadań jest też wiele aktywności pobocznych. Odblokowujemy je poprzez odkrywanie kolejnych fragmentów mapy. Odkryć je można wchodząc na punkt widokowy, wtedy mamy okazję wykonać na pewno Wam znany skok wiary. Oprócz misji związanych ze śledzeniem celu, czy wykradaniem jakichś rzeczy, na znalezienie czeka wiele znajdziek – ich skompletowanie gwarantuje nam dostęp do różnorodnych bonusów. W Assassin’s Creed Revelations dużą atrakcję stanowi minigra oparta na odpieraniu ataku wroga na naszą bazę.
Tryby Gry
Mimo, że w Assassin’s Creed Brotherhood i Revelations były potyczki sieciowe, nie znalazły się one w pakiecie The Ezio Collection. W zamian dostajemy wszystkie dodatki z myślą o trybie single player. Muszę pochwalić Ubisoft za tą decyzję, ten tryb online był lipny i wpakowany strasznie na siłę, więc pozbycie się go nie jest jakimś zaskoczeniem.
Oprawa Graficzna
To jest część, gdzie muszę powiedzieć, że jest to pierwszy remaster, który zrobił to dobrze. Grafika Assassin’s Creed II, jak i Brotherhood uległa dużym zmianom. Mimika postaci jest lepsza, cienie, budynki, a nawet scenki pomiędzy misjami. Zastanawiacie się czemu nie wspomniałem Revelations? Jest to najnowsza z tych części i nie zmieniła się ani trochę. W przeciwieństwie do tamtych dwóch, ta jest tak wrzucona bez żadnych zmian, ale oczywiście nie przeszkadzało to w dobrej zabawie płynącej z rozgrywki.
Podsumowanie
Plusy:
– Świetna fabuła każdej z części,
– Zaawansowany system walk,
– Mocno podrasowana oprawa graficzna,
– Ogromny arsenał broni,
– Dostępność wszystkich dodatków,
– Przyjemny system parkouru,
– Wiele lokalizacji do zwiedzenia oddające urok tych w rzeczywistości,
– Świetny soundtrack, który mimo braku zmian dalej robi wrażenie,
– Nowe filmiki będące prologiem i epilogiem trylogii, są takim dokończeniem historii Ezia.
Minusy:
– Brak zmian w trzeciej części trylogii Revelations.
Moja ocena to: 9/10. Muszę przyznać, że żaden remaster nie zrobił na mnie tak dużego wrażenia. Jak wiecie, wymieniam się grami, ale ta jest tym tytułem, który zostanie na półce, gdyż na 100% do niego wrócę. Zachęcam dosłownie każdego do zakupu tego pakietu zwłaszcza, że można go nabyć nawet za 60 zł, co jest strasznie niską ceną. Miłego przebijania Templariuszy ostrzem!
super dluga recenzja jest co czytac 😍